W sezonie 2012/13 w dalszym ciągu będziemy oglądać Chełmiankę na trzecioligowych boiskach. Mimo że biało-zieloni zajęli ostatni miejsce w tabeli, to z rozgrywek wycofał się zespół KS Zaczernie, a Strumyk Malawa odmówił gry w III lidze.

Wydawało się, że Chełmianka ten sezon zacznie w IV lidze. Z zespołem już zdążyło się pożegnać wielu piłkarzy, którzy nie chcieli grać w niższej lidze. Do tego dochodziły trudności finansowe. Sytuacja Chełmianki nie była do pozazdroszczenia. Nagle, na początku lipca, wszystko się odmieniło. Zarząd Podkarpackiego Związku Piłki Nożnej wysłał do chełmskiego klubu oficjalne zapytanie o chęć gry w III lidze, w zastępstwie klubu z Zaczernia. Odpowiedź była natychmiastowa, oczywiście pozytywna. Wcześniej gry na tym poziomie rozgrywek odmówił zespół Strumyku Malawa, który wolał grać jako gospodarz na własnym stadionie w IV lidze podkarpackiej. Chełmianka nie zamierzała odpuścić sobie takiej szansy. Co prawda koszty organizacyjne w III lidze są dużo wyższe niż w IV, ale zdecydowanie łatwiej będzie pozyskać sponsora. Tym razem los uśmiechnął się do chełmskiej drużyny.

Nowym trenerem Chełmianki został Artur Bożyk, były znakomity piłkarz między innymi Górnika Łęczna, Hetmana Zamość, a także Zagłębia Lubin. Bożyk podpisał roczny kontrakt i od razu zabrał się do pracy. Pierwszą decyzją trenera było ogłoszenie listy zawodników, z których nie będzie korzystał. Szkoleniowiec podziękował czterem piłkarzom: Pawłowi Koleńcowi, Patrykowi Mazurkowi, Dariuszowi Aftyce i Karolowi Jabłońskiemu. Z kolei Sebastian Suduł  dostał bardzo dobrą ofertę z Omegi Stary Zamość. Wcześniej drużynę opuścili: Bartłomiej Porzyc, Arkadiusz Słomka, Sebastian Kogut, Łukasz Dyczko, Marcin Kasperek, Kamil Drob, Jarosław Wyroślak, Krzysztof Fajman. Zadbano również o wzmocnienia. Nowymi zawodnikami biało-zielonych zostali: pomocnicy Bartłomiej Wasiluk i Filip Wesołowski, a także brazylijski obrońca Sergio Batata, pozyskany z Górnika Łęczna.

Miejmy nadzieję, że ten sezon będzie bardziej udany niż ostatni. Kadra zespołu jest ciekawa i przy odrobinie szczęścia Chełmianka może uplasować się w środku tabeli. Plan minimum to utrzymanie się w III lidze.

Łukasz Mazur