Koniec snów

Stało się. Polska odpadła z mistrzostw Europy nie realizując planu minimum tj. nie wychodząc z grupy. Zakończyliśmy rozgrywki na czwartym miejscu. Chciałoby się rzec zaraz za podium. Szkoda tylko, że owe czwarte jest miejscem ostatnim. Patrząc na grę naszych reprezentantów można śmiało stwierdzić, iż awans nie należał nam się. Poza meczem z Rosją nasza ekipa nie pokazała co to znaczy grać w piłkę na europejskim poziomie. Naszym piłkarzom nie pomogło nawet to, że graliśmy u siebie przy wsparciu dziesiątek tysięcy polskich kibiców. Sprawy nie ułatwiła nam nawet najłatwiejsza grupa. Na nic zdało się trio z Borussii Dortmund, któremu owszem, zawdzięczamy dwa remisy, ale prawda jest taka, że we trójkę meczu wygrać nie można. Franciszek Smuda postawił na farbowane lisy, które miały być zbawieniem dla naszej reprezentacji. Piłkarze ci dostali miejsce w kadrze automatycznie, co oznaczało brak konkurencji czy rywalizacji o miejsce w zespole. Co gorsza żaden z nich poza Polanskim nie pokazał kompletnie niczego, co mogłoby pomóc w wywalczeniu zwycięstwa.

Czy polska piłka jest dalej na żenującym poziomie? Chyba czas na zmiany. I to nie personalne w kadrze, (bo niby na kogo mielibyśmy wymienić naszą pierwszą jedenastkę?) a zmiany u podstaw. Chodzi tutaj przede wszystkim o szkolenie młodzieży. Polska myśl szkoleniowa zatrzymała się w latach 70. i jak na razie nie widać w tej kwestii żadnej nadziei na przyszłość. Europa poszła do przodu, zaś Polska, 38 milionowy kraj stoi w miejscu.

Już we wrześniu startują eliminacje do piłkarskich mistrzostw świata 2014. Reprezentację poprowadzi nowy selekcjoner, którego zadaniem będzie awans do turnieju finałowego. Stosunkowo łatwa grupa powinna sugerować pewny awans z pierwszego bądź drugiego miejsca, aczkolwiek patrząc na „osiągnięcia” naszych kopaczy na Euro 2012 do przewidywań podchodzę bardzo ostrożnie. Pytaniem numer jeden w tej chwili jakie stawiają sobie polscy kibice jest to, kto następny obejmie posadę selekcjonera. Kandydatów jest kilku, wszyscy są Polakami i prawdę mówiąc żaden z nich nie gwarantuje przyzwoitego poziomu szkolenia. Może czas rozejrzeć się poza granicami naszego kraju i zatrudnić prawdziwego fachowca? Obawiam się, że po rozterkach jakie miały miejsce z poprzednim selekcjonerem Leo Beenhakkerem będzie to nie możliwe, a szkoda.

Euro 2012 to już historia. Czas wyciągnąć wnioski i powoli zacząć myśleć o zbliżających się mistrzostwach świata. O turnieju, który będzie dla nas próbą zrehabilitowania się za porażkę na Euro. Próbą odzyskania wiary w polską piłkę nożną, próbą odzyskania wiary kibiców…

Kostecki Piotr

Jedna myśl nt. „Koniec snów

  1. Gdzie te cuda, panie Smuda?
    Miało być dobrze, a skończyło się jak zwykle. Teraz pojawiła się wypowiedź naszego byłego już selekcjonera, że nie ma on sobie nic do zarzucenia. Ręce opadają…. Smuda jest głównym winowajcą

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *

*

Możesz użyć następujących tagów oraz atrybutów HTML-a: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <strike> <strong>