Warszawa oczami studentów

8 grudnia 2011 roku odbył się już drugi w tym roku kalendarzowym wyjazd studentów PWSZ w Chełmie do Warszawy. Głównym punktem wycieczki był Sejm RP oraz spektakl w Teatrze Współczesnym.
Wyruszyliśmy z ulicy Wojsławickiej około 7.00 rano. Tym razem nie obyło się bez komplikacji. Wyjazd lekko opóźniony, trasa Lublin – Warszawa słabo przejezdna z powodu remontu i dwa postoje – to wszystko spowodowało, że na Wiejską dotarliśmy nieco później niż zakładaliśmy. Mimo tych trudności otrzymaliśmy przepustki i około godziny 11.00 byliśmy gotowi do zwiedzania. Trzeba przyznać, że cały kompleks budynków rządowych robi wielkie wrażenie, a szczególnie wnętrze Sejmu.
Po załatwieniu wszystkich formalności, wizycie w szatni i przejściu przez bramkę, wreszcie dostaliśmy się do sali posiedzeń Sejmu. Piękna, obszerna sala, z wyściełanymi zieloną tkaniną miejscami dla posłów, fotelem Marszałka Sejmu, Prezydenta, a na ich tle – flaga narodowa z godłem Polski. To w tym miejscu zapadają ważne uchwały i decyzje oraz toczą się burzliwe dyskusje między ugrupowaniami parlamentarnymi. Stąd też dziennikarze przekazują sprawozdania „na żywo” do wiadomości telewizyjnych. Duże wrażenie wywarła na nas również sala kolumnowa, która jest drugą co do wielkości salą w Sejmie. W niej odbywają się posiedzenia sejmowych komisji śledczych. Sala zawdzięcza swą nazwę symetrycznie rozstawionym kolumnom wspierającym sufit (w dwóch rzędach po 10). W holu głównym zobaczyliśmy także makietę ulicy Wiejskiej i okolic. Podczas zwiedzania Sali posiedzeń spotkaliśmy posła SLD, Ryszarda Kalisza, który był w bardzo dobrym humorze i zamienił z nami kilka słów.
Około 12.00 dotarliśmy do Muzeum Powstania Warszawskiego. Już na pierwszy rzut oka można było dostrzec, że nie jest to zwykłe Muzeum. Wykorzystuje ono najnowsze techniki audiowizualne pozwalające na interaktywne uczestniczenie w oglądaniu eksponatów. Poświęcone jest dziejom powstania warszawskiego oraz historii i dorobku Polskiego Państwa Podziemnego. Wnętrze Muzeum ma niesamowity klimat, który zachęca do ponownego zwiedzania.
O godzinie 19.00 udaliśmy się na spektakl „Sztuka bez tytułu” (bardziej znany jako „Płatonow”) grany na deskach Teatru Współczesnego. Sztuka opowiada o młodym nauczycielu, który buntuje się przeciwko otaczającej go rzeczywistości, a jednocześnie staje się prowincjonalnym donżuanem wplątującym się w kolejne romanse. W roli głównej wystąpił sam Borys Szyc. Dla wielu z nas był to pierwszy kontakt z profesjonalnym Teatrem , dlatego też wrażenia były niezapomniane. Około 23.00 udaliśmy się w drogę powrotną.
Z pewnością wyjazd należy zaliczyć do udanych. Najciekawsze momenty udało nam się utrwalić na zdjęciach, do obejrzenia których serdecznie zachęcam.